Projekty ponad chmurami — czyli zarządzanie projektami z branży kosmicznej

Kinga Gruszecka jest wybitną postacią w polskim sektorze kosmicznym. Jako Prezeska Stowarzyszenia Polskich Profesjonalistów Sektora Kosmicznego (PSPA), rozwija i promuje branżę kosmiczną w Polsce. Za swoje osiągnięcia została nagrodzona tytułem Nadziei Polskiego Sektora Kosmicznego w konkursie Konstelacje (2019) oraz znalazła się w gronie TOP100 Space & Aerospace Professionals to follow on Linkedin (2023).

Od września 2024, po zakończeniu wieloletniej współpracy z Polską Agencją Kosmiczną, dołączyła do zespołu CGI Polska, gdzie również realizuje projekty z branży kosmicznej.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie aktualnie projekty realizuje polska branża kosmiczna
  • W jaki sposób zarządza się projektami kosmicznymi
  • Jak zacząć przygodę w tej branży

Artur Guła: Cześć Kinga, dziękuję, że zgodziłaś się na ten wywiad. Przyznam, że jestem bardzo ciekaw tego, jak działa polska branża kosmiczna. No właśnie, bo kiedy myślimy o technologii kosmicznej, to pierwszym, co przychodzi do głowy to oczywiście NASA, czy SpaceX. 

W swojej wypowiedzi na TEDx wspominałaś, że w Polsce też mamy długą historię pracy nad misjami kosmicznymi. Czy możesz powiedzieć coś więcej o naszych osiągnięciach w tym obszarze?

Kinga Gruszecka: Cześć, dziękuję, że mnie zaprosiłeś do rozmowy. Faktycznie jest NASA i SpaceX jako pierwsze skojarzenia, mam wrażenie, że ostatnio SpaceX jest przed NASA w tych naszych skojarzeniach. Dzieje się tak pomimo tego, że Europejska Agencja Kosmiczna jest nam bliższa — zarówno geograficznie, jak i poprzez zaangażowanie Polskich profesjonalistów i technologii oraz fakt, że to do niej wpłacamy pieniądze, aby móc przyczynić się do eksploracji kosmosu i korzystać z dobrodziejstw wynikających, chociażby z infrastruktury na orbicie.

Historia polskiego kosmosu to dziesiątki lat pracy i starań.

Ciekawostką jest, że Wernher von Braun, czyli osoba raczej negatywnie kojarzona w Polsce, w 1927 r. W obecnym Wrocławiu zakładał Stowarzyszenie na Rzecz Podróży Kosmicznych (tł. własne, org. Verein für Raumschiffahrt). Warto też zauważyć, że Von Braun był niezwykle ważną osobą dla Amerykańskiego programu kosmicznego i Misji Apollo. Ja, działając w Stowarzyszeniu Polskich Profesjonalistów Sektora Kosmicznego (PSPA), widzę, ile dają w sektorze różnego rodzaju społeczności, możliwość otwartej dyskusji, dopytania, połączenia się szybkiego z innymi profesjonalistami. 

Warto też wspomnieć o innej osobie związanej z ziemiami polskimi — Ary Sternfeld, urodzonym w 1905 r. w Sieradzu i nazywanym “Nawigatorem Kosmicznych tras”. Te dwa przykłady pokazują, że kosmiczne ambicje towarzyszą nam, ludziom mieszkającym w obecnej Polsce, od ponad wieku.

Ale wróćmy do osiągnięć — powszechnie uważa się, że stworzenie czegoś działającego — instrumentu, podsystemu, oprogramowania, całego systemu czy statku kosmicznego — i wysłanie go w przestrzeń kosmiczną to sukces. Dlaczego mówię o czymś działającym? Bo to jest tak, że pracujemy nad czymś przez lata, testujemy, minimalizujemy ryzyko, piszemy dokumentację techniczną, wykupujemy wyniesienie i czekamy. Na pierwszy kontakt. Na uruchomienie kolejnych podsystemów, sprawdzenie ich stanu, określenie czy działa, czy nie. W historii rozwoju sektora jest wiele przypadków, gdy coś nie zadziałało albo nie zadziałało tak, jakbyśmy chcieli. To jest ryzyko, z którym każdy w sektorze musi się liczyć. Przynajmniej tak długo, jak mówimy o upstream, czyli tym, co wysyłamy w przestrzeń kosmiczną, Wiele z tych rzeczy robimy po raz pierwszy, ale też wiele już za nami. 

AG: A jaki był Twój najciekawszy projekt, który zrealizowałaś?

KG: Myślę, że najciekawszy jeszcze przede mną. Każdy miał swoje wyzwania. Czasami już wątpiłam, że coś się uda, a się udawało, czasami byłam przekonana, że jesteśmy na najlepszej drodze do sukcesu i nagle klapa. Zarządzałam projektami edukacyjnymi, outreachowymi, dotyczącymi łączności satelitarnej i obserwacji Ziemi. Projektem, który w moim przekonaniu wniósł sporo dobrego, a miałam przywilej dorzucić swoją mikro-cegiełkę, był projekt Sat4envi realizowany pod przewodnictwem IMGW z Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa. Pełna nazwa projektu to: System operacyjnego gromadzenia, udostępniania i promocji cyfrowej informacji satelitarnej o środowisku. Liderem był Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. A Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA), w której wtedy pracowałam, przypadła realizacja działań outreachowych i edukacyjnych, czym świetnie pokierowała Jolanta Orlińska — bardzo metodologicznie i z pomyślunkiem. Były szkolenia, e-learning i podręcznik, ankiety i ewaluacja więc z boku może się wydawać, że przecież to norma i tak powinno być, ale jednak to nie była norma dla nas a nowy standard, z którego później czerpaliśmy przy kolejnych działaniach Agencji. Projekt Sat4envi też pozwolił na integrację środowiska, a także na pozyskiwanie danych z Programu Copernicus w Polsce.

AG: Spójrzmy teraz w przyszłość. Jakie projekty są w tym momencie priorytetowe dla polskiej branży kosmicznej? O czym będziemy wkrótce czytać w gazetach?

KG: Priorytetem na pewno jest wyszkolenie i zbudowanie kompetencji do integracji systemów. Tutaj od razu przychodzi mi do głowy budowa tych kompetencji w zakresie obserwacji Ziemi, a więc budowa satelit optycznych i SARowskich, tzw. Program CAMILA. 2025 to rok testu też dla misji PIAST, satelity obserwacyjne realizowane w ramach projektu NCBiR dla MoN. To będzie też dla nas spore wyzwanie, jeżeli chodzi o segment naziemny, czyli zarządzanie tymi statkami. Kolejny temat, który mam nadzieję, że przerodzi się w stały program działań, to Księżyc.

Polska Agencja Kosmiczna opublikowała w tym roku (2024) postępowanie na studium wykonalności misji orbitera Księżycowego. Polska jest aktywna też w działaniach w tym kierunku w ramach Europejskiej Agencji Kosmicznej, finalnie podpisując Artemis Accords, niejako określiliśmy, że eksploracja Księżyca, jego badania są ważne dla naszego kraju

To przynajmniej w aspekcie tego, co w przestrzeni kosmicznej, ale kosmos to także łączność satelitarna oraz wykorzystanie danych satelitarnych, a także nawigacji i pozycjonowania. Widzę coraz więcej miast i regionów korzystających z tych danych celem lepszego zrozumienia zmian, wpływu człowieka oraz lepszego zarządzania i mam nadzieję, że za chwilę nie będziemy mówić tylko o rolnictwie jako o wiodącym przykładzie wykorzystania danych satelitarnych (tutaj sporo pracy przemysłu, ale także ARMiR i KOWR), ale np. o planistach naszych miast.

AG: Jestem ciekaw, w jaki sposób takie projekty są realizowane. NASA ma na przykład swój standard opisany na prawie 500 stronach w Space Flight Program and Project Management Handbook. Z jakimi metodami pracy spotykałaś się najczęściej w projektach kosmicznych? Czy jest jakiś jeden obowiązujący standard?

KG: ESA też ma swój standard zarządzania projektami. W Europie, realizując cokolwiek dla Europejskiej Agencji Kosmicznej, korzystamy z dokumentów opracowanych przez European Cooperation for Space Standardization, a standardy potocznie są nazywane ECSSami. Teraz, będąc w CGI Polska, czyli po stronie przemysłu, mam większą styczność z zamówieniami instytucjonalnymi (agencji kosmicznych czy ESA) oraz pracy z klientem. Widzę też, ile znaczy doświadczenie w realizacji projektów, w rozmowach z klientem. 

Najczęściej spotykam się z zastosowaniem metodologii waterfall. Do dziś realizowałam projekty z Horyzontu 2020, Erasmusa i projektów strukturalnych. Z historii zasłyszanych od kolegów i koleżanek z sektora, zwłaszcza ze Stowarzyszenia wnioskuje, że jakiekolwiek próby wprowadzenia pewnej estetyki są trudne. Zresztą ja raz tego doświadczyłam jako zamawiający. Bardzo nam zależało na sprawdzeniu pewnej możliwości zastosowania danych satelitarnych. Po rozmowach z końcowym użytkownikiem byliśmy pełni optymizmu, ale to był użytkownik po stronie administracji, czyli chciał mieć tańszy sposób przeprowadzenia jakiegoś procesu. Zespół zajmujący się tematami obserwacji Ziemi był mikroskopijny i nie mieliśmy możliwości zatrudnienia ekspertów w tym konkretnym zastosowaniu. Zdecydowaliśmy się przenieść taki obowiązek na wykonawcę. Wykonawca chciał się spotykać systematycznie, pokazywać kolejne wersje produktu, ustalać nasze wymagania względem systemu. Tylko myśmy sami ich nie znali i liczyliśmy, że wykonawca będzie mądrzejszy od nas. Cieszyliśmy się, mogąc doświadczyć nowego sposobu pracy z wykonawcą, ale nie byliśmy na niego gotowi i sami nie mieliśmy zasobów, aby mu sprostać.

AG: Na tym blogu nie może zabraknąć pytania o narzędzia. Z jakich aplikacji do zarządzania projektami korzysta polska branża kosmiczna?

KG: Zapytałam koleżanki i kolegów z PSPA o to, bo ja w swojej pracy wykorzystuje Excel. Trochę z lenistwa a trochę dlatego, że w PSPA, jako NGO, najczęściej korzystamy z darmowych narzędzi albo z usług świadczonych na rzecz trzeciego sektora. Stowarzyszenie obecnie tworzy 140 profesjonalistów i profesjonalistek i tylko mały procent to osoby zarządzające projektami.

Najczęściej padające odpowiedzi to Pakiet Office (w tym MS Project Management), Jira, Redmine, Slack, Asana, ClickUp. 

AG: Metody pracy i narzędzia to nie wszystko. Projekty realizują ludzie. W Twoich materiałach pojawia się dużo empatii oraz otwartości na świat i ludzi. Co z takich “miękkich” kompetencji jest według Ciebie najważniejsze, żeby realizować zaawansowane technicznie projekty o dużej niepewności?

KG: Pierwsze co mi przychodzi do głowy to pokora, chociaż to nie jest kompetencja. W ubiegłym roku Klaudia Obrębska nagrywała ze mną audycje i jako że ona sama ma męża-inżyniera kosmicznego zwróciła moją uwagę na umiejętność dostrzegania ryzyk. Zastanowienie się co może pójść nie tak, jak pierwotnie zakładamy i czy to będzie dla nas dobre, czy złe i jak się ustrzec a jak już się stanie to co zrobić. Myślę, że w mojej pracy często mi też pomaga moje łączenie się z ludźmi, którzy potrafią coś innego niż ja lub więcej niż ja. Takie tworzenie różnorodnych zespołów, umiejętność dostrzegania pewnych kompetencji, ale też słabszych stron ludzi również obniża ryzyko niepowodzenia. Cieszę się też, że umiem prosić o pomoc i mam ludzi, którzy mi jej udzielają. To nie raz już ratowało mnie w problemie. Takie budowanie sojuszników i koalicji. Finalnie, stawianie granic. W projekcie nie zawsze chodzi o to, żeby coś zrobić za wszelką cenę. Kiedyś miałam taką rozmowę z kolegą z CGI: Polska jest już 12 lat po przystąpieniu do ESA, nadal wiele się uczymy. Uczą się przedsiębiorcy, realizatorzy projektów, administracja publiczna. Bardzo nam zależy na dobrych relacjach z ESA. Ale dobre relacje to również wymaganie względem tej organizacji. Dobre relacje to też wykorzystanie wiedzy co chcemy robić (o ile to wiemy) i bycie konkretnym. Mam takie poczucie, że w krajach, które są dłużej w ESA, albo w podmiotach, gdzie życie nie toczy się od projektu do projektu, tylko jest podyktowane jakąś wizją/strategią jest to wiadome.

AG: W ramach PSPA promujesz sektor kosmiczny i zachęcasz młodych ludzi do odważnego odkrywania tego, co nieznane. Jeżeli ktoś chciałby zacząć zawodową przygodę z kosmosem, to od czego powinien zacząć? Czy trzeba mieć do tego jakieś specjalne przygotowanie?

KG: Do sektora kosmicznego świetnie przygotowują różnego rodzaju konkursy oferowane przez Europejską Agencję Kosmiczną przy udziale i pracy ESERO (w tym ESERO Polska działającym przy CNK), Fundację SpaceShip, Europejską Fundację Kosmiczną. W przypadku tej ostatniej jest to European Rover Challenge, gdzie Marcin Wygachiewicz, członek-założyciel PSPA jest head of jury i na PSPA jest przywilej, ale i obowiązek stworzenia regulaminu zawodów i ich przeprowadzenia (oczywiście we współpracy z innymi partnerami ERC). Wszystko wskazuje na to, że w tym roku również w Krakowie spotkamy się z zespołami z całego świata. ERC jest również ważne dlatego, że zawodom towarzyszy konferencja, która jest doskonałą okazją do zapoznania się z najróżniejszymi projektami i porozmawiania z profesjonalistami.

Koła Studenckie są również świetną okazją do sprawdzenia siebie w różnych rolach. A jeżeli ktoś jest poza uczelnią, jest młodym profesjonalistą albo chce wejść na rynek pracy, to zapraszam na spotkania otwarte PSPA, ostatnio takie było realizowane na Politechnice Poznańskiej, ale byliśmy też w Rzeszowie, Krakowie, Lublinie, Wrocławiu, Gdańsku. Spotkania te mają pomóc zrozumieć, nad czym kosmicznym teraz się pracuje w danym regionie i dać możliwość lepszego poznania się. Takich spotkań otwartych, czy konferencji, na których warto bywać, jest naprawdę sporo. Ja mam nadzieję, że wreszcie uda mi się dotrzeć na seminarium Centrum Badań Kosmicznych PAN, widzę wiele ciekawych tematów tam i jeszcze nie miałam okazji im się przysłuchać. Finalnie są kursy i staże. Staże zarówno w organizacjach międzynarodowych – wspomnianej ESA, gdzie jest możliwość realizacji staży nawet i 2-letnich dzięki programowi National Trainee Programme czy Young Graduate Trainee, ale też tych krótszych, wszystkie całkiem dobrze płatne. Jest też EUSPA, czyli agencja ds. programu kosmicznego Unii Europejskiej oraz agencje tj. SatCen.

AG: To jeszcze może zapytam, dlaczego warto zainteresować się tą branżą? Co oferują projekty kosmiczne, czego nie ma w wielu innych branżach?

KG: Jestem głęboko przekonana w to, że sektor kosmiczny oferuje możliwość przesuwania granic zrozumienie i zadbania o naszą planetę, jak żadna inna branża. 

AG: Gdyby po przeczytaniu tej rozmowy ktoś chciałby Cię o coś zapytać, to jak można się z Tobą skontaktować?

KG: Zapraszam na LinkedIn.

AG: Bardzo dziękuję za interesującą rozmowę.
Życzę jeszcze wielu inspirujących projektów!

KG: Sama przyjemność. Dziękuję i ja, zwłaszcza za możliwość przybliżenia kosmosu innym.

Witaj w Project Makers!

Cześć, jestem Artur.

Uruchomiłem bloga Project Makers po to, żeby pokazywać jak przy pomocy podstawowych narzędzi i zdrowego rozsądku, każdy może w krótkim czasie osiągnąć mistrzostwo w zwinnym zarządzaniu projektami.

A wszystko zaczęło się od niezaliczonych egzaminów z programowania
(czytaj dalej…)

Umów bezpłatne DEMO narzędzi do Zarządzania Projektami

Partnerzy Project Makers

Szukasz dobrego oprogramowania dla firm?​

Najnowsze wpisy

  • All Post
  • Definiowanie wymagań
  • Narzędzia
  • Planowanie
  • Praca z celami
  • Rekomendacje
  • Rozmowy z ekspertami
  • Uncategorized
  • Zarządzanie budżetem
  • Zarządzanie jakością
  • Zarządzanie zespołem

Znajdź na blogu

Szukasz ciekawych treści o Narzędziach, Automatyzacji i Wskaźnikach w Zarządzaniu Projektami?

Zapisz się do Newslettera Project Makers!
Najnowsze trendy, ciekawostki, narzędzia.
Tylko sprawdzone treści. 

Współpracuję z:

Copyright © 2024 Project Makers